Kornelka od co najmniej dwóch tygodni chodzi już samodzielnie 🙂 wcześniej trzymała się mebli, nas, rzadziej pchacza (służył głównie do wykonywania na nim różnych akrobacji). Teraz nasze spacerki zapewnie nabiorą nowego wymiaru! Dziś wyszłyśmy przed dom bez wózka. Daleko nie zaszłyśmy, bo wszystko, WSZYSTKO co leży na ziemi musi zostać dokładnie obejrzane. :D:D przy okazji testowałyśmy nowe mokasynki, prezent od Marta Made It – to już nasza trzecia para i sprawdzają się fantastycznie! Są mięciutkie, mała stópka czuje się w nich komfortowo, a do tego “czuje” podłoże, co jest niezwykle ważne w przypadku pierwszych kroczków, dlatego są idealne do nauki chodzenia!
Na jesienne wyjścia na zewnątrz bardzo polecamy skórę licową, zabrudzenia łatwo usunąć wilgotną szmatką. W domu korzystamy z zamszaczków, które są jeszcze bardziej miękkie 🙂 to butki wcale nie tylko dla maluszków. Świetnie sprawdzą się także jako domowe, czy przedszkolne kapcie dla starszych dzieci. Jedną parę (orzech skóra licowa) nawet wyprałam w rękach… i mokasynki dalej są mięciutkie 😛
Na pewno nie jest to nasza ostatnia para mokasynków od Marty 🙂